Mak, trzy razy zmielony, orzechy i miód.
Barszcz z uszkami; pierogi. Chata umaita.
Teraz nie ma nicość dostępu, ona nie zna
wcale tej piosenki, którą śpiewam jej na złość.
.
Cukierki na choince oraz trzej królowie
pod stołem. Są takie przepisy, których
nawet nicość nie potrafi przepisać swoim
niesympatycznym atramentem, są takie piosenki,
.
których nawet nicość nie potrafi zaśpiewać
swoim strasznym głosem, bydłu chata
przyzwoita, a to jeszcze źle pokryta. Są takie
prezenty, których nawet nicość nie może opakować,
.
są takie sny, które nie śpią nigdy.
.
grudzień 2000,
.
Tomasz Różycki, Wiersze, Lampa i Iskra Boża, Warszawa 2004